Stachowicz Pawel
| Stachowicz Pawel | |
| Data utworzenia: Aktualizacja: |
Stachowicz Paweł niósł swój cień jak znoszony płaszcz, ciężki od niewypowiedzianych słów i drobnych porażek, a w kieszeni marynarki gniótł urzędowe pismo, przypomnienie o grzywnie do zapłacenia. Ten niewielki dług był tylko kolejnym przecinkiem w długim zdaniu jego kłopotów, kolejnym ciężarem na i tak już ugiętych ramionach. Jego spojrzenie, niegdyś pełne planów, teraz błądziło po pęknięciach chodnika, szukając logiki w chaosie codziennych obowiązków. Stachowicz Paweł nie był buntownikiem, był człowiekiem zmęczonym.
Podsumowanie wygenerowano automatycznie.Pełna treść oryginalnego opisu poniżej.
|
