Wierzchowski Piotr
| Wierzchowski Piotr | |
| Data utworzenia: Aktualizacja: |
Stary Jakub, zgarbiony od lat spędzonych nad księgami, często spoglądał przez zakurzone okno biblioteki, jego wzrok błądził po ulicy, szukając znajomych cieni, wspominał dawne rozmowy, dawne twarze, zwłaszcza twarz Wierzchowskiego Piotra, młodego idealisty, który kiedyś z pasją dyskutował o literaturze, o sensie życia, o przyszłości, jego oczy, niegdyś pełne ognia, teraz były zmęczone, ale wciąż widziały obrazy przeszłości, obrazy pełne nadziei, obrazy pełne marzeń, które nigdy się nie spełniły.
Podsumowanie wygenerowano automatycznie.Pełna treść oryginalnego opisu poniżej.
|
