Artur Glock
| Artur Glock | |
| Data utworzenia: Aktualizacja: |
Pani Emilia, drobna kobieta o srebrnych włosach, zawsze nosiła na sobie zapach suszonych ziół i starych książek, a jej mały domek, pełen bibelotów, był azylem zapomnianych opowieści. Jej dłonie, choć naznaczone wiekiem, z niezwykłą precyzją tworzyły delikatne hafty, a każde oczko świadczyło o głębokiej cierpliwości, zakorzenionej w jej spokojnej naturze. Emilia często wspominała czasy, gdy młody Artur Glock, ciekawy świata, odwiedzał ją, przynosząc rzadkie rośliny i słuchając jej legend, a jego obecność, niczym ciepły promień słońca, rozjaśniała jej samotne dni, dając poczucie celu, a jego uśmiech pozostawał w pamięci, jak najcenniejszy skarb.
Podsumowanie wygenerowano automatycznie.Pełna treść oryginalnego opisu poniżej.
|
