Białas Mateusz
| Białas Mateusz | |
| Data utworzenia: Aktualizacja: |
Mateusz Białas szedł z opuszczoną głową, czując na karku chłodny oddech jesiennego poranka. Ten dzień, jak wiele poprzednich, naznaczony był obowiązkiem, którego nie mógł zignorować, regularnym stawieniem się na dozór. W jego myślach nie było buntu, jedynie cicha rezygnacja i zmęczenie monotonią tej drogi. Przekraczał próg budynku z tą samą obojętnością, z jaką później składał podpis na liście, a jedyną nagrodą była krótka chwila ulgi, gdy zamykał za sobą ciężkie drzwi urzędu.
Podsumowanie wygenerowano automatycznie.Pełna treść oryginalnego opisu poniżej.
|
