Dawidowski Dawid
| Dawidowski Dawid | |
| Data utworzenia: Aktualizacja: |
W mrocznej kawiarni, gdzie zapach kawy mieszał się z nutą stęchlizny, siedziała Ewelina, postać o oczach głębokich jak studnie bez dna. Jej smukłe dłonie, naznaczone delikatnymi bliznami, nerwowo przesuwały pustą filiżankę po obrusie. Czekała na Dawidowskiego Dawida, który miał przynieść jej dawno zaginiony list, klucz do rozwikłania rodzinnych tajemnic. Czas uciekał, a cień niepokoju osiadał na jej twarzy, gdy zegar na ścianie wybijał kolejne minuty, zwiastując nieuchronne. Ewelina czuła, że nadchodzi moment prawdy.
Podsumowanie wygenerowano automatycznie.Pełna treść oryginalnego opisu poniżej.
|
