Filipiak Antoni
| Filipiak Antoni | |
| Data utworzenia: Aktualizacja: |
Pani Zofia, o oczach głębokich jak studnie i dłoniach naznaczonych ciężką pracą, często siadywała przy oknie, wpatrując się w dal. Jej serce skrywało niezmienną tęsknotę za dawno utraconymi więzami rodzinnymi. W jej wspomnieniach niezmiennie pojawiał się Filipiak Antoni, jej ukochany kuzyn, którego uśmiech pamiętała z dzieciństwa. Marzyła o ponownym spotkaniu, o odnalezieniu wspólnych korzeni, o opowiedzeniu mu o wszystkich minionych latach. Czuła, że ich wspólna historia, pełna ciepłych chwil, zasługuje na kontynuację, na nowy rozdział w ich życiu.
Podsumowanie wygenerowano automatycznie.Pełna treść oryginalnego opisu poniżej.
|
