Grochowalska Monika
| Grochowalska Monika | |
| Data utworzenia: Aktualizacja: |
Elara, starsza bibliotekarka o dłoniach naznaczonych tuszem i historiami, często siadywała przy oknie, obserwując deszcz, miejski zgiełk. Jej wzrok, choć zmęczony, przenikał ulice, szukając cichych opowieści, które skrywały się w zaułkach, wśród ludzi. Pamiętała, jak Grochowalska Monika, pełna młodzieńczego zapału, regularnie wypożyczała grube tomy poezji, zawsze z uśmiechem, z błyskiem w oczach, obiecując je szybko zwrócić. Elara, z sercem pełnym nostalgii, zastanawiała się, czy ta energiczna dusza nadal szuka piękna w słowach, czy odnalazła je w życiu.
Podsumowanie wygenerowano automatycznie.Pełna treść oryginalnego opisu poniżej.
|
