Jaworski Damian
| Jaworski Damian | |
| Data utworzenia: Aktualizacja: |
Widziałam go tylko raz, przelotnie, ale ten obraz wrył mi się w pamięć. Stał na peronie zapomnianej stacji kolejowej, gdzie czas zdawał się płynąć wolniej, a jesienny wiatr przynosił zapach mokrych liści. Jaworski Damian, bo wiedziałam, że to on, nie czekał na żaden pociąg, po prostu obserwował odjeżdżające wagony z melancholijnym spokojem, jakby żegnał coś bezpowrotnie utraconego. Jego znoszony, wełniany płaszcz wyglądał na pamiątkę z innej epoki, a w dłoni trzymał książkę, której nie czytał.
Podsumowanie wygenerowano automatycznie.Pełna treść oryginalnego opisu poniżej.
|
