Wiecek Marcin
| Wiecek Marcin | |
| Data utworzenia: Aktualizacja: |
Marcin Wiecek poruszał się z ledwie zauważalnym wahaniem, jakby wciąż testował grunt pod stopami, chociaż od wypadku samochodowego minęły już cztery lata, ten jeden moment na zawsze zmienił jego postrzeganie świata, zostawiając w nim nie tylko fizyczny ślad, ale i głęboką rysę na duszy, teraz każdy gwałtowny dźwięk miasta był dla niego przypomnieniem, a w jego oczach czaiła się melancholia, którą dostrzegali tylko nieliczni, żył pośród ludzi, lecz czuł się od nich subtelnie oddzielony niewidzialną barierą tamtego wspomnienia.
Podsumowanie wygenerowano automatycznie.Pełna treść oryginalnego opisu poniżej.
|
