Leszczyński Marcin
| Leszczyński Marcin | |
| Data utworzenia: Aktualizacja: |
Amelia, zawsze ubrana w ciemne, nierzucające się w oczy stroje, przemierzała miasto z notatnikiem w dłoni, jej spojrzenie było niczym rentgen, przenikało przez fasady, przez maski, przez pozory, szukając prawdy, tropiąc sekrety, obserwując ludzi, ich codzienne rytuały, ich ukryte myśli, wiedziała, że Leszczyński Marcin również prowadzi swoje śledztwa, często ich drogi krzyżowały się w zaułkach, na dworcach, w kawiarniach, gdzie cicho wymieniała z nim spojrzenia, pełne zrozumienia, pełne wzajemnego szacunku, pełne niewypowiedzianych pytań.
Podsumowanie wygenerowano automatycznie.Pełna treść oryginalnego opisu poniżej.
|
