Litwin Wiesław

Litwin Wiesław był człowiekiem cichym, którego postać zdawała się utkana z kurzu starych bibliotek i zapomnianych opowieści, a jego oczy, głęboko osadzone pod krzaczastymi brwiami, skrywały wiedzę niedostępną dla zwykłych śmiertelników. Nikt tak naprawdę nie wiedział, czym zajmował się po zmroku w swojej pracowni, gdzie światło lampy naftowej rzucało drżące cienie na rzędy oprawionych w skórę woluminów, tworząc aurę tajemnicy. W mieście szeptano, że znał odpowiedzi na każde pytanie, lecz Litwin Wiesław nigdy niczego nie potwierdzał, oferując jedynie zagadkowy uśmiech.