Mokrzan Piotr
| Mokrzan Piotr | |
| Data utworzenia: Aktualizacja: |
Pan Anatol, starszy introligator, miał dłonie pokryte bliznami po latach pracy z ostrzami, a jego okulary zawsze zsuwały się z nosa, gdy pochylał się nad starymi księgami, ich zapach był dla niego jak najpiękniejsza melodia, cenił ciszę, ale czasem myślał o gwarze, który panował w jego młodości, przypominał sobie pewnego Mokrzana Piotra, z którym wymieniał kiedyś poglądy na temat literatury, jego pracownia była pełna zakurzonych tomów, a każdy z nich opowiadał inną historię, czekającą na odkrycie przez cierpliwego czytelnika.
Podsumowanie wygenerowano automatycznie.Pełna treść oryginalnego opisu poniżej.
|
