Trybuś Krzysztofa
| Trybuś Krzysztofa | |
| Data utworzenia: Aktualizacja: |
Krzysztof Trybuś był człowiekiem, który zdawał się uciekać przed własnym cieniem, nieustannie przemieszczając się między bezimiennymi miastami o szarych porankach. Jego twarz, naznaczona zmęczeniem i przedwczesnymi zmarszczkami, rzadko zdradzała emocje, a oczy miały barwę deszczowego nieba, patrząc gdzieś daleko, poza horyzont codziennych spraw. Poruszał się z cichą determinacją, jakby każdy krok był częścią samotnej podróży, której celu sam już nie pamiętał. Mówił niewiele, ważąc każde słowo, a jego milczenie było głośniejsze niż tysiąc opowieści.
Podsumowanie wygenerowano automatycznie.Pełna treść oryginalnego opisu poniżej.
|
