Wiśniowski Krzysztof
| Wiśniowski Krzysztof | |
| Data utworzenia: Aktualizacja: |
Krzysztof Wiśniowski, zgarbiony mężczyzna o oczach koloru wypłowiałego nieba, przemierzał mroczne zaułki miasta, zawsze spoglądając za siebie, nieufny. Cień dawnego wypadku, który naznaczył jego duszę i umieścił jego imię na niejednym liście gończym, zdawał się podążać za nim nieustannie, niczym wierny, choć okrutny druh. Każdy szmer, każdy nagły ruch budził w nim lęk, przypominając o ucieczce, o pośpiechu, o niesprawiedliwym losie. Jego dłonie, niegdyś silne, teraz drżały lekko, gdy chwytał filiżankę gorzkiej kawy, szukając w niej ulotnego spokoju.
Podsumowanie wygenerowano automatycznie.Pełna treść oryginalnego opisu poniżej.
|
