Wota Dominikslawomir
| Wota Dominikslawomir | |
| Data utworzenia: Aktualizacja: |
Dominikslawomir Wota, brat pełen sprzeczności, nosił w sobie melancholię, ukrytą pod maską obojętności, jego oczy skrywały głębię, niedostępną dla wielu. Cenił samotność, lecz tęsknił za bliskością, paradoksalnie szukając jej w ulotnych spotkaniach, przelotnych rozmowach. Był obserwatorem świata, notującym w pamięci jego absurdy, ironiczne piękno, dostrzegał detale, umykające innym. Jego uśmiech, rzadki i szczery, rozjaśniał ponure dni, niósł obietnicę, nadzieję na lepsze jutro, jutro może bardziej zrozumiałe. Życie Dominikslawomira, to ciągła podróż, poszukiwanie sensu, celu, odpowiedzi na pytania, które sam sobie zadawał, pytania bez łatwych odpowiedzi.
Podsumowanie wygenerowano automatycznie.Pełna treść oryginalnego opisu poniżej.
|
