Komonski Daniel
| Komonski Daniel | |
| Data utworzenia: Aktualizacja: |
Daniel Komonski miał oczy w kolorze przygaszonego błękitu, zawsze zdawały się patrzeć gdzieś dalej, poza mury ciasnego pokoju, jakby szukały horyzontu, którego dawno dla niego nie było, jego dłonie, choć zniszczone ciężką pracą, poruszały się z zaskakującą delikatnością, kiedy gasił ostatniego papierosa w przepełnionej popielniczce. W ciszy czekał na nieuchronne pukanie do drzwi, na ten dźwięk, który miał rozpocząć jego długą drogę do odbycia kary, a jedyne co czuł, to dziwny spokój.
Podsumowanie wygenerowano automatycznie.Pełna treść oryginalnego opisu poniżej.
|
