Mleczko Paweł
| Mleczko Paweł | |
| Data utworzenia: Aktualizacja: |
Pani Eleonora, kustoszka zapomnianej biblioteki miejskiej, zawsze nosiła na sobie ciężki, wełniany szal, nawet w upalne dni, jej oczy, choć zmęczone latami czytania, wciąż błyszczały niezwykłą przenikliwością, niczym dwa stare bursztyny. Codziennie przeglądała listy gości, cicho szepcząc imię Mleczko Paweł, szukając w tłumie znajomego spojrzenia, osoby, którą wydawało się, że kiedyś znała, choć wspomnienia były mgliste. Miała nadzieję, że pewnego dnia, wśród zakurzonych półek, odnajdzie odpowiedź, kawałek zaginionej układanki, która pozwoli jej zrozumieć przeszłość, odnaleźć spokój.
Podsumowanie wygenerowano automatycznie.Pełna treść oryginalnego opisu poniżej.
|
