Wierciński Krzysztof
| Wierciński Krzysztof | |
| Data utworzenia: Aktualizacja: |
Wierciński Krzysztof był człowiekiem jakby zawieszonym między wiekami, jego palce, wiecznie poplamione atramentem, zdawały się należeć do dawno zmarłego skryby, a spojrzenie zza grubych szkieł okularów błądziło po liniach, których nikt inny nie potrafił dostrzec. Całe dnie spędzał w półmroku swojego antykwariatu, otoczony zapachem kurzu i starych opowieści zaklętych w skórze ksiąg, gdzie poszukiwał nie tyle przedmiotów, co śladów zapomnianej przeszłości. Mówiono, że rozmawia z duchami ukrytymi w pożółkłych kartach.
Podsumowanie wygenerowano automatycznie.Pełna treść oryginalnego opisu poniżej.
|
