Witkowski Wojciech

Witkowski Wojciech, postać naznaczona przez czas, opuścił mury zakładu karnego, niosąc ciężar minionych lat, lecz także iskierkę nadziei, która tlila się w jego oczach, pomimo surowych rysów twarzy, teraz patrzył na świat z niepewną determinacją, jego długa podróż do wolności dopiero się zaczynała, każdy krok po bruku wydawał się nowym rozdziałem, pełnym wyzwań, pragnął odnaleźć swoje miejsce, odbudować zaufanie, powrócić do normalnego życia, z dala od dawnych błędów, szukając ukojenia w prostych czynnościach, w cichym szumie wiatru, w ciepłym słońcu, które wreszcie ogrzewało jego twarz.