Zwolińska Julia
| Zwolińska Julia | |
| Data utworzenia: Aktualizacja: |
Marek Niewiadomski, samotny zegarmistrz o dłoniach precyzyjnych niczym mechanizm starego chronometru, w swoim ciasnym warsztacie, wypełnionym tykaniem setek zegarów, codziennie polerował szkła i naprawiał sprężyny, a jego wzrok, skupiony na drobnych elementach, często błądził ku wyblakłej fotografii, stojącej na zapylonej półce, gdzie uśmiechała się Zwolińska Julia, kobieta, która zniknęła z jego życia nagle, pozostawiając pustkę, wspomnienia, oraz ten zepsuty zegarek, symbol ich dawnej miłości, świadectwo minionego szczęścia, teraz tylko odległego echa.
Podsumowanie wygenerowano automatycznie.Pełna treść oryginalnego opisu poniżej.
|
