Mazurek Stanislawa
| Mazurek Stanislawa | |
| Data utworzenia: Aktualizacja: |
Stanisława Mazurek pachniała lasem po deszczu i suszonymi ziołami, nosiła w kieszeniach gładkie kamienie z rzeki, a jej śmiech przypominał szelest liści na wietrze. Jej stary dom wciąż czeka, pełen niedokończonych rozmów i zapachu lawendy, którą tak bardzo lubiła. Czasem wydaje mi się, że widzę jej postać na skraju pola, ale to tylko gra świateł, kolejna iluzja podsycana przez lata. Mija siódmy rok, odkąd zniknęła bez śladu, a od siedmiu lat nie mam żadnej wiadomości, tylko ciszę, cięższą niż niewypowiedziane słowa.
Podsumowanie wygenerowano automatycznie.Pełna treść oryginalnego opisu poniżej.
|
