Zieliński Michał
| Zieliński Michał | |
| Data utworzenia: Aktualizacja: |
Zieliński Michał, choć nikt nie pamiętał jego młodości, wydawał się być wiecznym obserwatorem, jego oczy, głębokie studnie melancholii, zawsze śledziły ruchy miasta, każdą zmianę w krajobrazie, każdy nowy cień, który padał na bruk. Nosił stary, zniszczony płaszcz, który pachniał wilgocią i starymi księgami, a jego kroki, choć powolne, zdawały się nieść echa dawnych opowieści, szeptów zapomnianych bohaterów i cichych tragedii, które tylko on pamiętał, gromadząc je w swojej pamięci niczym cenne relikwie minionych epok, czekając na odpowiedni moment, by je komuś przekazać.
Podsumowanie wygenerowano automatycznie.Pełna treść oryginalnego opisu poniżej.
|
